 |
Pannonia - motocykle zabytkowe .::forum poświęcone motocyklowi Pannonia i innym motocyklom zabytkowym::.
|
Wysłany: Sob Maj 21, 2016 01:43 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Używam specjalnego topnika do cynowania karoserii, to produkt profesjonalny wiec ufam, że wszystko nie odpadnie za tydzień 
Ostatnio zmieniony przez Marcello dnia Czw Cze 02, 2016 10:57, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 11:00 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Drobiazgi, drobiazgi, drobiazgi - ale zawsze coś do przodu.
Przygotowałem obudowę regulatora napięcia i obudowę lampki do lakierowania.
Jak mi się uda dzisiaj zrobię fotki jak to wyszło . A smarkałem to samodzielnie sprayem po ciemku więc sam się boję co z tego będzie  |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 12:59 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
A tak po lakierowaniu i uzupełnieniu o porządne śrubki i nakrętki
 |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:07 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
PatiEK Osiedlowy kamikadze

Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2016 Posty: 26 Skąd: Warszawa
|
Czemu używasz śrub na płaski wkrętak? Nie lepiej je podmienić na kościelny? Albo imbusy? |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:23 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Bliżej oryginału  |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:25 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
PatiEK Osiedlowy kamikadze

Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2016 Posty: 26 Skąd: Warszawa
|
Tak podejrzewam, choć ta wygoda odkręcania...  |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:32 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
To akurat są śrubki, które trzymają dekiel regulatora napięcia na miejscu. Jak raz to skręcisz to prawdopodobnie nigdy tam nie będzie trzeba zaglądać.
A prawdę jest, że trzeba bardzo uważać, przy skręcaniu i odkręcaniu, żeby nie pokaleczyć śruby i wszystkiego dookoła bo śrubokręt lubi się "smyknąć", końcówka też musi być dobrze dobrana.
Ortodoksi tak są zbulwersowani, że wymieniam oryginalne śruby (jeszcze gorsze bo takie grzybki), więc staram się chociaż zastępować je podobnymi odpowiednikami  |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 13:46 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
PatiEK Osiedlowy kamikadze

Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2016 Posty: 26 Skąd: Warszawa
|
Dał bym tam ortodoksyjne imbusy  |
|
|
Wysłany: Pon Cze 13, 2016 16:13 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
robert001 Easy rider


Wiek: 51 Dołączył: 07 Lis 2009 Posty: 540 Skąd: Gdynia
|
W nawiązaniu do ortodoksów w swojej Pannie wymieniłem śruby mocujące dekiel ze wskaźnikiem zmiany biegów ze śrub na płaski śrubokręt na śruby z sześciokątne - podyktowane jest to przypadłością widełek obrotowych mechanizmu zmiany biegów a w szczególności "wyskakiwania" jej z płytki przesuwnej |
|
|
Wysłany: Wto Sie 02, 2016 23:38 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Mały update sytuacji na ruskim froncie.
Grzęznę, grzęznę przez błota Rusi jak Napoleon i jego wyfiokowani żołnierze. Jednak drobnymi krokami przesuwam się od całkowitego chaosu do umiarkowanego
Zawory trafiły do cylindrów (toż to dolnozaworowy silnik )
Z gotowymi głowicami rzuciłem się na silniki.
Pierwszy klasyczny wyszkiełkowany, żeby to jakoś wyglądało - czekam na tokarza żeby mi wyciął dziurę na simering w podporze i w zasadzie jest do złożenia.
Drugi na bogato - poler, świst, złoto i brylantyna. Z tym czekam, żeby zamontować go w ramia i dopiero cylindry pozakładam - bo już mam kłopoty z dźwiganiem tego co jest.
Skoro jest drugi silnik to i druga skrzynia musi być zmontowana - wykończenie odpowiadające silnikowi - czyli aluminium sote .
A w środku na bogato - złoto
Na Ukrainie mają dużo złotego ocynku i ładują go gdzie się da .
Brakuje mi jeszcze kilka drobiazgów - ale szybko do ogarnięcia.
Śruby chyba wymienię na takie z nacięciem na śrubokręt, bo imbusy mi jakoś nie leżą do tej konwencji.
 |
|
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2016 12:07 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
PatiEK Osiedlowy kamikadze

Wiek: 42 Dołączył: 03 Maj 2016 Posty: 26 Skąd: Warszawa
|
Nie chcę poganiać, ale ciekaw jestem postępów w pracach nad M72. |
|
|
Wysłany: Sro Lis 02, 2016 23:40 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Zembron Dawca organów


Wiek: 37 Dołączył: 22 Wrz 2016 Posty: 328 Skąd: Olawa/Bruchsal
|
Cytat: | Zawory trafiły do cylindrów (toż to dolnozaworowy silnik Smile) |
Jak dolno zaworowy jak zawory sa nad cylindrem...  _________________ Najwieksza przeszkoda w podrozy jest tesknota za domem. |
|
|
Wysłany: Pią Lis 04, 2016 23:42 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Wstyd się przyznać ale niewiele się wydarzyło.
Mam dużo innych spraw i wystarcza mi czasu tylko na babranie się w szczegółach. Ale postaram się coś pokazać jak jutro wyrwę się do garażu  |
|
|
Wysłany: Pon Lis 07, 2016 02:48 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Obiecana migawka
 |
|
|
Wysłany: Nie Kwi 09, 2017 03:03 Temat postu: Re: M72 - nierówna walka z ruską techniką! |
|
 |
|
Marcello Motocyklowy globtroper


Wiek: 47 Dołączył: 22 Lip 2014 Posty: 754 Skąd: Poznań
|
Ludu stolicy! Są małe ruchy w okolicy eMy...
Przygoda goni przygodę, pokonuję przeszkodę za przeszkodą i tak wolnymi krokami mam nadzieję do zwycięstwa.
Przyszły części od lakierowania - jedna zgubiona, trzy do poprawy. Przy chromach i ocynkach to samo. Wiele rzeczy muszę robić po 2 razy - te motocykle są chyba zaczarowane.
Podzespoły trzeba kupować 3-4, żeby znaleźć jeden taki, który pasuje i nie miał wcześniej do czynienia z ruską inwencją twórczą.
Ale nie poddaje się - WALCZĘ!
A z merytorycznych spraw - wrzuciłem na razie przód ok K750 - bo z eMkowym ciągle walczę a chciałem, żeby maszyna już stawała "na nogi".
Po skręceniu silnika i skrzyni okazało się, że nie można obrócić wału - prawdopodobnie ośka skrzynie wychodzi za daleko i dociska koło zamachowe, albo z klinem nie trafiłem i dociskam 2 tarczę, tak czy siak sprowadza się to do tego, że trzeba będzie wymontować to cholerstwo i podejść do tematu jeszcze raz.
Włożyłem silnik bez cylindrów i głowic, bo to nie Pannonia a ja nie Pudzianowski. Cały zespół napędowy waży z 70 kilo, samemu nie ma szans żeby to zamontować w jednym kawałku. I tu czeka mnie trudna operacja - bo sworznie tłoków zakłada się na gorąco. To znaczy tłoki gorące, sworznie zimne - nie wiem jak mi się to uda w moim pokoiku - zresztą lekko już przepełnionym .
Co do reszty to będę sobie obwieszał tę choineczkę, aż może w końcu uda się zapalić światełka... CDN... |
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|